Ciekawe osobowości, zaledwie kilka minut czytania.
Czy masz powolny start? Ciesz się tym z ilustratorką Marion Deuchars. Jej książka „Joga dla sztywnych ptaków” wywoła uśmiech na Twojej twarzy. Nie mówiąc już o Terapii Książkowej, jak zawsze pięknie opakowanej w bibułkę… *mruga, mruga*
Zabawna książka „Joga dla sztywnych ptaków” inspiruje do prawidłowego oddychania, prawidłowego rozciągania i pozytywnego stanu umysłu. Bohaterem jest ptak Bob, który pokaże Ci, jak to zrobić i rozwieje kilka mitów na temat jogi. Czy jesteś gotowy na relaks i zabawę w jego towarzystwie?
Wstajesz wcześnie, Marion?
Absolutnie nie. Zanim faktycznie wstanę po przebudzeniu, potrzebuję przynajmniej godziny, to moja ulubiona część dnia, kiedy wielokrotnie zanurzam się w krainę takich snów, tam i z powrotem, aż całkowicie wracam do rzeczywistości.
Jak wygląda Twój idealny poranek?
Budzę się z pięknego snu. Nie jest jeszcze późno, więc nie muszę mieć wyrzutów sumienia, ale wszyscy już wyszli z domu i panuje cudowny spokój. Moim towarzystwem jest nasz pies i słońce wpadające przez kuchenne okno. Robię kawę – staroświeckim sposobem, w perkolatorze, zajmuje to sporo czasu, ale myślę, że ważne jest, aby znaleźć na to czas. Potem robię tosty. Najlepiej z chleba, który sama upiekłam. Jak zwykle smaruję go domową marmoladą pomarańczowo-grejpfrutową. Słucham radia, czytam gazetę. Wtedy jestem po prostu gotowy, aby rozpocząć dzień. Oznacza to wyjście z psem, pójście na jogę lub spacer do studia New River Walk, naprawdę fantastycznej ścieżki ukrytej w północnym Londynie. Ma najbardziej niesamowitą różnorodność flory i fauny, za każdym razem uzupełniam tu swój deficyt natury.
Jakie jest według Ciebie największe nieporozumienie na temat jogi?
Że trzeba mieć określony typ ciała i osobowość, żeby to osiągnąć.
Jaka jest idea Twojej książki „Joga dla sztywnych ptaków”?
Właściwie powinna szerzyć miłość! Chciałam podzielić się radością, jaką daje mi joga. Z humorem i szczególnym apelem do tych, którzy nie mają jeszcze odwagi, aby zacząć od tego.
Jak myślisz, komu będzie się najbardziej podobało oglądanie i czytanie tego?
Myślę, że ktokolwiek. Mam wokół siebie tak wielu ludzi, młodych i starszych, którzy dopiero zaczynają przygodę z jogą, że straciłem rachubę.
Czy sam jesteś „sztywnym ptakiem”?
Ja jestem Zawsze tak było, nawet gdy jako biegacz byłem w dobrej formie. Krótko mówiąc, nie mam żadnego z tych elastycznych ciał. Oznacza to między innymi, że za każdym razem, gdy ćwiczyłem jogę, czułem się jak nieudacznik. To jedyne ćwiczenie, przy którym dwukrotnie się popłakałam. Punkt zwrotny nastąpił całkiem niedawno, kiedy zapomniałem o jakimś celu lub terminie i zdecydowałem się ponownie rozpocząć jogę we własnym tempie, niezależnie od tego, co pomyślą inni. Zaczęłam akceptować swoją sztywność jako integralną część mojego ciała, które – mam nadzieję – dożyje starości!
Jaka była najlepsza lekcja, jakiej nauczyłeś się od ptaka Boba?
Bob potrafi śmiać się z samego siebie. Ma słabe i mocne strony, popełnia błędy, ale jest wiecznym optymistą.
Oprócz jogi, jaki inny sposób lubisz relaksować?
Bardzo lubię pilates. Lubię też chodzić. Zainteresowałem się medytacją dźwiękową – należę do tych przerażających osób, które lubią dziwne dźwięki. Moim ulubionym jest szeleszczący papier. Bardzo mnie to uspokaja.
Skończyłeś czytać książkę?
Tak, Surrealistyczne życie Leonory Carrington autorstwa Joanny Moorhead.
A co jeśli mógłbyś spędzić dzień z postacią literacką – kogo byś wybrał i co byś zrobił?
Niezupełnie fikcyjna postać, ale prawdopodobnie Thomas Cromwell z fikcyjnej opowieści Hilary Mantel Walf Hall . Ciekawiłoby mnie, jak wyglądał Londyn na początku XVI wieku, spacerować jego ulicami, czuć jego zapach, dobrze się mu przyglądać, odwiedzać jego stare zajazdy, spacerować brzegiem Tamizy ... Aby mieć możliwość oceny, jak bardzo się zmieniło, chciałbym jeszcze, dzięki bardzo typowemu układowi, z pewnością zawsze wiedziała, gdzie jestem. A kto nie chciałby spotkać niektórych postaci z dworu króla Henryka VIII? Mogłem się przekonać na własne oczy, czy Anna Boleyn rzeczywiście była taka zła, jak ją przedstawiają, czy też po prostu bardzo mądra...