Pięknie wykonana książka kucharska BlaBlaBla , której płócienne plansze na wysokiej jakości papierze makulaturowym kryją 95 boskich przepisów roślinnych, jest bestsellerem Book Therapy. A jej autorka, Viktorie Sapoušková, ma dla Was świetną wiadomość. Odkryj je razem z nami jako jeden z pierwszych…
Victoria, jak wyobrażasz sobie idealny poranek?
Wstaję bez budzika, ale wcześnie. Nadal będę leżeć w świeżo pościelonej kołdrze
i przeczytaj kilka stron książki. Następnie idę z koleżanką na rynek, gdzie mam nalewaną kombuchę, kupujemy chleb z Kalendů i wracamy do domu na śniadanie. Starcza na długo i zawiera dużo kawy. Byłoby jeszcze idealnie, gdyby cały poranek odbywał się w lecie nad morzem, a na śniadanie jadłam brzoskwinie.
Wróble na dachach rozmawiają o tym, że jesteś częścią zespołu Bjukitchen. Jaka będzie Twoja rola?
Wróble na dachach ćwierkają. W Bjukitchen będę oczywiście poruszać się po kuchni. Moim głównym zadaniem będzie robienie granoli! Bára wyraził się jasno już na pierwszym spotkaniu.
Piszesz także dla czesko-słowackiego Vogue'a . Gdzie ludzie mogą znaleźć Twoje artykuły i czego mogą się spodziewać?
Na vogue.cz moje artykuły znajdziesz w dziale Vogue Planet. Do tej pory ukazał się poradnik, gdzie w Czechach i na Słowacji dobrze zjeść wegańsko, zwłaszcza w lokalach niewegańskich. Tematyka obejmie jednak nie tylko weganizm, ale także zrównoważony rozwój w modzie i kosmetykach oraz wszystko inne, co przynosi korzyści naszej planecie.
Jesteś weganinem od 8 lat. Co jest w tym najlepsze?
Kiedy zaczęłam jeść wegańsko, przestałam bać się jedzenia i zaczęłam przybierać na wadze w normie. Kiedyś na obiad jadłam grejpfruty, cierpiałam na zaburzenia odżywiania. Lubię mówić, że dzięki weganizmowi wyzdrowiałam. Dlatego uważam to za największą zaletę.
A co było dla Ciebie największym wyzwaniem?
Dla mnie osobiście największym wyzwaniem nadal jest dobre jedzenie poza domem i wyjaśnianie otaczającym mnie osobom, dlaczego to robię i że nie jest to nic trudnego. Ale muszę powiedzieć, że w obu przypadkach stale idzie ku lepszemu.
Jakie są najczęstsze uprzedzenia związane z weganizmem?
Że na diecie wegańskiej je się wyłącznie bezsmakowe zboża i liście, albo półprodukty i śmieciowe jedzenie. A poza tym, że masz mało białka w swojej diecie, niewiele osób wie, że jest go na przykład dużo w grzybach.
Które trzy postacie literackie zaprosiłbyś na kolację i co byś podał?
Michael Corleone (i mam nadzieję, że przyjedzie Al Pacino), Lisa z Bullerbyn i Martin Váša. Ágnes jest również mile widziana. Przystawka będzie oparta na kuchni szwedzkiej, danie główne będzie włoskie, a deser wiśniowy. Z tych wiśni z Bullerbyn.
Czy wierzysz, że oczy jedzą pierwsze?
Jeśli przyłapię się na wizycie u kogoś lub w restauracji, to tak, oczy jedzą pierwsze. Jeśli gotuję, ona najpierw zjada nos.
Jak myślisz, komu szczególnie spodoba się Twoja książka kucharska?
Wszystkich, którzy wybierają książki po okładce, a potem są zadowoleni z treści.
Podzielisz się z nami swoim ulubionym szybkim przepisem, który nie zmieścił się w książce?
To, co nie zmieściło się w BlaBlaBli , przetwarzam w drugą książkę, która powinna ukazać się najpóźniej za rok. A oto mały przedsmak - sałatka z naparstnicą i ziemniakami (2 porcje). To prosta i szybka, półciepła sałatka, którą robię ze składników późnego lata lub jesieni.
Składniki
8-10 małych ziemniaków (np. grenaille)
10 lisów
garść strąków fasoli
sałatka lollo biondo
jogurt sojowy (najlepiej sojowy)
wysokiej jakości musztarda
koperek
Oliwa z oliwek
sól i świeżo zmielony pieprz
metoda
Oczyszczone ziemniaki gotuję w skórkach, odcedzam i przekrajam na pół. W międzyczasie przygotowuję dressing: mieszam trzepaczką dwie łyżki jogurtu, łyżeczkę musztardy i posiekany koperek. Na rozgrzanym oleju na patelni smażę świeże lisy (większe przecinam na pół), a po około pięciu minutach dodaję fasolę i ugotowane ziemniaki, lekko solim i wszystko podsmażam. Umytą sałatkę rwę na kawałki, jeśli jest świeża, powinna być chrupiąca. W misce kuchennej wymieszaj z dressingiem, a następnie z pozostałymi składnikami z patelni. Przed podaniem mogę też skropić oliwą i posypać świeżo zmielonym pieprzem.