Przedstawiamy kolejny wywiad, który przeczytaliście (dosłownie) za minutę!
Tym razem z Ronem Winklerem , współwłaścicielem kultowego Eggo BreakFeast Bistro w Brnie i (jak sam twierdzi) serwerem jajek, który przychodzi do nas głównie po książki kucharskie oraz książki światowej klasy restauracji i szefów kuchni.
Ron, jaka była ostatnia książka kucharska, którą sprawiłeś radość podczas Book Therapy?
Ostatnią książką kucharską była The Complete Book of French Cooking . Zaintrygował mnie wstęp Paula Bocuse.
Kup kompletną książkę o kuchni francuskiej
Czy możemy mieć w Eggo coś, do czego cię zainspirowała?
Jajka w galarecie.
Dlaczego wyszukiwanie przepisów w Internecie nigdy nie dorównuje drukowanej książce kucharskiej?
W oryginalności. Papier to papier.
Czy potrafisz policzyć, ile książek kucharskich masz w domu?
Około 50.
Czy Twoim zdaniem można mieć w domu za dużo książek?
Nie mogę.
Tak jak są książki kucharskie, których w domu nie może zabraknąć (dla nas są to na przykład te od Ottolenghi), tak na pewno są też składniki, które każdy powinien mieć w domu. Jak myślisz, które to 10?
Masło, mleko, oliwa z oliwek, sól, pieprz, mąka, jajka, cebula, ketchup, ocet.
A jaka byłaby najlepsza rzecz, jaką mógłbyś z nich wyczarować?
Lekki francuski omlet. W prostocie jest siła.
Niepopularna opinia na koniec – który często używany składnik jest Twoim zdaniem niepotrzebnie przereklamowany?
Wołowina.