Bara, jak lubisz zaczynać dzień?
Wolę poleżeć chwilę w łóżku po przebudzeniu i pozwolić moim snom zniknąć. A potem idę zrobić kawę.
Kiedy są dla Ciebie najlepsze warunki do czytania?
Kiedy książka mnie pochłania, czytam dzień i noc, w tramwaju, na spacerze, w windzie, w ciszy, w hałasie... Nawet nie zauważam, że jest mi zimno i że jestem spragniona.
A do pisania?
Piszę dobrze, kiedy jest trochę bałaganu lub nawet trochę hałasu. A czasami pomaga mi muzyka filmowa.
Skąd czerpałeś inspirację, pisząc Battle for the Diamond ?
Jestem nauczycielem i pomysł zrodził się w szkole. Miałam robić teatr angielski z grupą, w której były dzieci z klasy V B i V C, ale nie udało się, bo nie chciały się razem w nic bawić. Przeklinali się nawzajem, osłaniając się i odmawiając mieszania się. Zmuszanie ich do wspólnej pracy nic by nie dało, więc zastanawiałem się, jaka historia pozwoliłaby im utrzymać swoje „zespoły”. Dzięki temu pomyślałem o dwóch wrogich sobie wioskach, które mają wspólny plac zabaw...
Jakie jest główne przesłanie książki?
Nie wiem, czy można tam znaleźć jakiś jasny, najważniejszy przekaz. Bohaterowie napotykają przeszkody, dzięki którym mogą się czegoś nauczyć – na przykład poradzić sobie ze stresem w napiętej sytuacji, przyznać się do błędu czy pokonać opór wobec wrogów. Każdy czytelnik może zainspirować się czymś innym.
Czy polecasz ją do wspólnego czytania?
Tak, myślę, że jest wiele momentów, w których można się zatrzymać, porozmawiać, porównać je z doświadczeniami dzieci.
W jakiej bitwie toczysz teraz siebie?
Prawdopodobnie z konsekwencjami złego zarządzania czasem. Wciąż nie nauczyliśmy się tak planować spraw, żeby można było je ścigać. Zawsze jakoś zapominam o pozostawieniu rezerwy czasu i teraz jest czas, kiedy wszystko znów się kumuluje.
Czy uważacie, że podział książek dla dzieci na te dla dziewczynek i dla chłopców jest przestarzały?
Cieszę się, że w księgarniach, do których chodzę, nie spotykam się z takim podziałem. Niektóre książki mogą być bardziej interesujące dla chłopców, inne dla dziewcząt, ale szkoda byłoby wywierać wpływ na dzieci z wyprzedzeniem.
Co Twoim zdaniem wyróżnia książkę dla dzieci?
Bohaterowie, z którymi czytelnicy szybko się utożsamią i na których im zależy, wciągająca fabuła, zrozumiały, ale miły język, dowcipne dialogi, przynajmniej odrobina humoru, dobrze napisane zakończenie, które naprawdę zamyka poszczególne wątki historii, a książka powinna także pozwolić czytelnikom na poruszanie się w czymś, rozwój.
Którego kochałeś w dzieciństwie?
Było ich wiele, ale jedną z najbardziej urzekającą dla mnie jest wciąż Ronja, córka zbójnika .
|